piątek, 8 marca, 2024
Jak czyścić broń czarnoprochową?

Najczęściej ludzie posiadają rewolwery oraz karabiny kapiszonowe. Mniej popularne są strzelby i broń skałkowa. Jest to broń, która świetnie nadaje się do strzelania rekreacyjnego. Według szacunków w domach Polaków znajduje się około 200 tysięcy sztuk tego typu broni. Mnóstwo jest pasjonatów, którzy interesują się starą bronią. Są też ludzie, którzy po prostu chcą mieć jakikolwiek pistolet, a nie mają pozwolenia na zwykłą broń.

Posiadacze broni czarnoprochowej wiedzą, że trzeba o nią odpowiednio dbać, konserwować ją oraz czyścić. Oto kilka porad, jak dobrze wyczyścić taką broń po powrocie ze strzelnicy.

Czyszczenie broni czarnoprochowej

Na początek warto zapamiętać, że za czyszczenie broni trzeba się zabrać jak najszybciej po powrocie ze strzelnicy. Do czyszczenia broni potrzebne będą różne akcesoria. Są one niezbędne podczas pielęgnacji broni.  Niezbędne będą:

  • smar miedziany
  • wrząca woda i pojemnik
  • olej lniany
  • wykałaczki
  • śrubokręty
  • kluczyk do kominków
  • mydło
  • bawełniana szmatka
  • szczotka mosiężna i syntetyczna
  • wycior do broni krótkiej, odpowiedni do naszej broni
  • płyn do czyszczenia i konserwacji broni.

Czyszczenie karabinów i pistoletów czarnoprochowych

Trzeba zacząć od wyciągnięcia wyciora spod lufy, potem zdejmujemy lufę. Jeżeli mamy broń wojskową zsuwamy bączki po uprzednim naciśnięciu sprężyny lub wykręceniu śruby, potem wkręcamy śrubę, która jest przed kolbą. W przypadku broni myśliwskiej wybijamy dwa kliny przy pomocy gumowego młotka, następnie zdejmujemy lufę. Potem odkręcamy śruby trzymające płytę zamka i wykręcamy kominek. Do lufy wlewamy wrzątek. Zamek oraz kominem musimy włożyć do osobnego pojemnika z gorącą wodą. Po kilku minutach zaczynamy czyszczenie zamka przy pomocy szczotki syntetycznej, a potem czyścimy go szmatką z bawełny. Łoże karabinu warto potrzeć szmatką nasączoną olejem lnianym. Po tych czynnościach konserwujemy karabin wykorzystując płyn do konserwacji broni. Na końcu składamy sprzęt.

Czyszczenie rewolwerów czarnoprochowych (przykład na rewolwerze Remington)

Najpierw rozkładamy pistolet. Napinamy kurek do pierwszej pozycji, odpinamy pobojczyk, wysuwamy oś trzymającą bęben i także wyjmujemy bęben, potem odkręcamy kominki i drewniany okładziny rękojeści. Następnie wszelkie części poza okładzinami z drewna układamy w pojemniku i polewamy mydłem w płynie. Gotujemy wodę w garczku, gdy już wrze, wlewamy ją do pojemnika z rewolwerem. Czekamy kwadrans. W tym czasie możemy wyczyścić drewniane okładziny przy pomocy szmatki z olejem do broni. Po kwadransie wyjmujemy broń z wody, szczotkę syntetyczną nakręcamy na wycior o czyścimy z zewnątrz. Przetrzeć to należy szmatką z bawełny, która jest sucha. Kolejny etap to nakręcenie wyciora na szczotkę mosiężną i czyszczenie lufy. Gdy nagar zniknie z lufy przepchniemy przez nią parę pasków z bawełny, które wycinamy uprzednio z naszej szmatki. Po zakończeniu cały pistolet konserwujemy profesjonalnym płynem, np. marki ProTechGuns.  Komory bębna czyścimy tak samo jak lufę. Kominki koniecznie wycieramy całkowicie. Czyszczenie otworu strzałowego należy wykonać wykałaczką. Kominki także konserwujemy płynem. Przyda się także nałożyć miedziany smar na gwinty kominków. Na końcu składamy naszą broń.

Tak wygląda czyszczenie broni czarnoprochowej. Nie jest to trudne. Warto te czynności wykonywać aby broń służyła nam długo, i aby była bezpieczna.